Czyli dwie - dość grzeszne - przekąski, które przygotowałam ostatnio dla znajomych. Owszem, kaloryczne jak diabli, ale bardzo smaczne i - w niezbyt dużych ilościach - od czasu do czasu chyba dopuszczalne;)
Cienkie frytki z batatów smażyłam jak całkiem normalne frytki (na dwa razy oczywiście:)). Pakora z kalafiora to lekko podgotowany kalafior w cieście z mąki ciecierzycowej, wody i przypraw (kurkuma, pieprz kajeński, sól, uprażona i zmielona kolendra i kmin rzymski). Chrupiące przekąski podałam z raitą.
Na pierwsze danie zjedliśmy krem marchewkowy, a na deser - absolutnie obłędne czekoladowe kokilki z wiśniami, które pokażę w najbliższym czasie:)
nic to , że kalorycznie- za to jak pysznie! czekam w takim razie na deser;)
OdpowiedzUsuń