piątek, 19 listopada 2010

Pierogi ruskie mojej babci


Jedno z pierwszych kulinarnych wspomnień: zagniatanie pierogów w kuchni mojej babci. Jedno ze wspomnień najsmaczniejszych, bowiem pierogi ruskie od zawsze należą do moich ulubionych dań. Są najprostsze (i najtańsze!) na świecie, trzeba tylko znaleźć dobry ser i trochę pougniatać.
Ciasto: mąka, woda, sól. (Jajko niektórzy dodają, moja babcia nie - twierdziła zawsze, że od tego robią się twardsze, ja chętnie użyłabym go do ciasta na tortellini, ale do pierogów nie)
Nadzienie: twaróg, gotowane ziemniaki, podsmażona cebulka, sól, pieprz. (To jedno z tych dań, przy których nie warto wydziwiać. Mięsożercy dodaliby pewnie skwarek, ale moim zdaniem to herezja - nie tylko dlatego, że nie jem mięsa. Jeśli domagacie się skwarek - ok, ale na wierzch, nie do środka!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz